Kto błam wody czystej wkleił, w krajobrazy z baśni chyba Kto tu grzybów pełne lasy, okolicę zmienił w biwak Jakim cudem ryby pluszczą w wodzie przeźroczystej, za to Śniegi zimą nieprzejezdne a słoneczne zawsze lato Czarną Hańczą niby nitką jezior
Przypisane artukuły:
Karolina star
Tak piosenka się zaczyna Mam na imię Karolina Piękne, chyba każdy przyzna Czy kobieta, czy mężczyzna Zgrabna jestem tez nad podziw Muszę więc karierę zrobić Ale jeszcze sama nie wiem Na ekranie czy na scenie Lecz na razie lans Wdzięku
Kubuś
Kiedy byłam bardzo mała Mama często mi czytała O przygodach i przeżyciach O małym rozumku misia To Kubuś Puchatek miś Zna go każdy, nie od dziś I ja w domu mam Kubusia Lecz nie z pluszu i nie misia Kubuś
Deszcz w górach
Deszcz latem w górach to nic dobrego Za szybą pejzaż marszczy się Pod liść kaliny skryło się echo Krople rozmyły zieleń drzew Mgły wściekle dymią pożarem igieł Spowity w chmury na szczytach las Strumienie huczą wojują z brzegiem Powrotu chyba
Piosenka na cztery kopyta i wiatr
Mój przyjaciel trawę lubi Cztery nogi mocne ma Z ptakiem poszedłby w zawody Bo jest szybki niczym wiatr Nosi mnie na swoim grzbiecie Jakbym była wprost ze szkła Lubię wstążki w jego grzywie I on frajdę z tego ma To
Zawsze naj
Rzucasz okiem zwykłe zero Ani wygląd, ani ciuch Ale w świetle jupiterów Na kolana rzucam tłum Ale ile ćwiczeń, stresu By jak magnes wabić wzrok Wiedzą twarde deski sceny Widząc mój taneczny krok Refren: Bo być naj, naj, naj Bo