Dawno, a może dziś, żyła sobie królewna W zamku co był tam, gdzie wjechać rzecz niemożebna W twierdzy o wieżach trzech i komnatach trzydziestu Dziej się historio, dziej wśród skał i wichru szelestu Co dzień na jedną z wież wychodziła
Wysoki zamek

Dawno, a może dziś, żyła sobie królewna W zamku co był tam, gdzie wjechać rzecz niemożebna W twierdzy o wieżach trzech i komnatach trzydziestu Dziej się historio, dziej wśród skał i wichru szelestu Co dzień na jedną z wież wychodziła
My z dwadzieścia jeden Wrogowie atomu Gwiazdom obojętni Chyba, że z ekranów Dzieci telefonów Co nas oddzielają Podobni do słupów Przy drodze do raju My z dwadzieścia jeden Nie wierzymy w Eden My z dwadzieścia jeden Zabijamy czas My z