Po co szukasz kwiatu paproci Ciągle patrzysz tylko pod nogi Asfalt skarbem cię nie ozłoci Nie odnajdziesz do szczęścia drogi Usiądź przy mnie na skraju ławki Pod kasztanem na końcu alei Popatrz w oczy choćby ukradkiem Przecież mogę twój los
Magia oczu
