Wołanie Eurydyki

Mój świat kształt obłoku
Mój świat ciszy łza
Mój świat błękit oczu
Mój świat marzeń smak
W moim świecie
Dotknąć chce się
piór anioła
W moim świecie
spójrz za siebie
nikt nie woła

Chcę być twoją Eurydyką
Orfeuszu z vis a vis
Wciąż czarujesz swą muzyką
Wprawiasz serce w dziwny rytm
Głos twój trąca czułe brzmienia
Ptaki milczą mięknie głaz
Moja dusza nie z kamienia
Burza we mnie pieśń ci gra

Twój świat orgia świateł
Twój świat wściekły gwar
Twój świat bieg po sławę
Twój świat w karty gra
W twoim świecie
Los się plecie
Mocną liną
W twoim świecie
Nie zanosi się
Na miłość

Chcę być twoją Eurydyką…

Pomieszajmy nasze światy
Trochę ciebie, trochę mnie
Ciut goręcej będzie w niebie
W piekle ognia trochę mniej

Wołanie Eurydyki