W mieście dziś od rana ruch wielki nad rzeczką
To na błoniach rośnie w górę wesołe miasteczko
Ogromna huśtawka poniesie do nieba
A na pięknej karuzeli pokręcić się będzie trzeba
Głośno gra muzyka, dokoła publika
Z uśmiechami ktoś rozłożył kram
Atrakcji wiele, wokół przyjaciele
można być tu dwie niedziele
I nie znudzi się tu nam
Mama z tatą mocno trzymają za ręce
Ja nie mogę już wytrzymać i jak bąk się wiercę
Wreszcie w dłoni bilet już siedzę w rakiecie
Karuzela już się kręci zaraz w kosmos mnie wyniesie
Pędzą grube słonie galopują konie
I żyrafa głową sięga gwiazd
A obok maluch to z wrażenia zamókł
Od atrakcji głowy zawrót
I na twarzy trochę zbladł
W gabinecie śmiechu dziwne lustra wiszą
Odchudzają, pogrubiają a ludzie się cieszą
Mamo zeszczuplałaś, zjesz dziś czekoladę
Tato przytył, dietetyczny będzie musiał zjeść obiadek
Jeszcze na huśtawce chwycę jakąś gwiazdkę
Przecież ich na niebie mnóstwo tam
Gdy przyjdą święta, to rzecz niepojęta
Na choince będzie piękna
Najpiękniejsza z wszystkich, najpiękniejsza z wszystkich
Najpiękniejsza z wszystkich gwiazd