Schowajmy się razem w półcieniu skojarzeń
Nie róbmy nic więcej – po co nam?
Może na chwilę wystarczy na bilet
Do nieba co pełne jest gwiazd
Szukajmy palcami przesztrzeni nad nami
Zamknijmy się wewnątrz po brzask
Samotni bez granic ustami szukamy
Dotyku ciepłego i warg

Można zapomnieć się nieprzytomnie
Na chwilę, na moment, na wiek
Bo taka chwila co biegnie i trwa
Jak strzała złączy dziś nas

Zmysłami błądzimy nie znając godziny
Nieczuli na przestrzeń i czas
Karmimy milczeniem coś w Tobie i we mnie
Co miękkie, przytulne, w sam raz
By razem pomarzyć co może się zdarzyć
W tym niebie, w tym czasie wśród gwiazd
A może na ziemi wśród „trawoprzestrzeni”
Znajdziemy dla siebie ten raj

Można zapomnieć się nieprzytomnie
Na chwilę, na moment, na wiek
Bo taka chwila co biegnie i trwa
Jak strzała złączyła nas

W półcieniu