Ty byłeś słońcem ja byłam ślepa Szłam tam gdzie ciepło ufna jak kwiat Który rozkwita pod Twym promieniem Jak ogon pawia, kaskada barw Lecz noc zazdrosna, mroczna królowa Gdzieś Cię zwabiła mirażem gwiazd Zgubiłam dotyk Twego uśmiechu Błądzę i szukam,
Przypisane artukuły:
Gdy spotykam wiatr – (Erotyk z drzewem w tle /Drewniany erotyk)

Gdy spotykam wiatr Staję się białą brzozą Lekko liście drżą Serce drży pod korą On przenika mnie Jest moją kokainą Narkotycznym snem Moją muzyką Gdy dotyka mnie Staję się cała jego W odurzeniu gwiazd Od Ziemi aż po Niebo On
Prośba o nieobojętność

Oddalamy się od siebie, cal po calu, dzień po dniu Z winy niepotrzebnych gestów, za pomocą zbędnych słów Budujemy mur ze złości, na nas i na cały świat Puste ścieżki perz zarośnie, kontur bramy skryje mgła Przez dzień cały rozmawiamy,
Niedospana
Może to sen zły jaki Czy niepokoju wiatraki Może samochód widmo Lub wyobraźni straszydło Może aromat kawy A może babskie sprawy Czułej Ofelii nieszczęście A może czas na zamęście Niedospana Nieprzygotowana Ni do życia Ni do bicia Ni do picia
Piosenka Balkonowa
Nie, to nie ja Julia drżąca Balkonowa Czekająca Nie to nie ja Oswojona Zaklepana Znaleziona Nie, nie, nie, nie Nieostrożnie mnie dotkniesz Rękę sobie potniesz Palce pokaleczysz Duszy nie uleczysz Ujemne bioprądy Czy brunet, czy blondyn Wnet pogrążą mnie Nie
Najszczerzej
Bądź ze mną szczery aż do bólu Bądź ze mną szczery aż do kości Nie cukruj, nie mam pięknym słowem Lepiej jak owcza wełna szorstkim Bo dla mnie prawda znaczy wiele Jest jak modlitwa w trudnej chwili Tylko nic więcej