Natrętny, szary dzień
Spać nie daje już
Żaluzje przebił rzęs
Stuka w ciszy słup
Werbel brzmi
Pobudkę trąbka gra
Big band rytm
Dyktuje – pora wstać
Snu grawitacja gdzieś
Odeszła – pal ją sześć
I cześć !
A w mojej głowie swing
Rozkołysał się
Przyspieszył obieg krwi
I poruszył mnie
Jeden krok
Powiedzie w wielki świat
Śmieszne bo
Gdy lewą nogą wstać
Zatańczyć trzeba w mig
Odczynić urok zły
A kysz !
Więc niech nas buja swing
Niech nas kręci swing
Na lewą nogę swing
I na drugą swing
Serca rytm
Dyktuje drganiem swing
Ma swój styl
Nasz wiecznie młody swing
Więc niech króluje swing
Na lewą nogę swing
O, swing !
Życia rytm
To swing, to swing, to swing
Luz i szyk
To swing, to swing, to swing
Więc swinguj z nami, swing
Na lewą nogę, swing
Tak, swing