Gdy nic nie możesz poukładać A bilans życia ciągle zły Gdy nie pomaga czekolada Wygodnie połóż się i śpij Zapadnij w sen zimowy Zapadnij w sen Będziesz mieć problem z głowy Gdy wyśpisz się Jak suseł aż do wiosny Bez
Czterdzieści słów
A w tych moich górach buki rozczochrane Łąki pod obłoki ścielą się dywanem A w tych moich górach ptaki gniazda mają O swoim kochaniu hymny wydzwaniają A w tych moich górach potok wartko płynie Rzekłeś ponad wodą głośno moje imię
Puzzle
Jest sklep jeden taki wiecie, Który lubią wszystkie dzieci. W nim zabawek jest bez liku Lalek, misiów, pajacyków. Moc pudełek dziwnych tam Tajemniczych że aż strach. Mamo proszę kup je mi, Otworzyłam no a w nim. A w pudełku, a
Na moście wiary
Zimno
W dzień, gdy rtęć minus pięć, niechętnie wstaję W dzień, taki dzień, prawie nic, to nie wstyd, bo W dzień, chłodny dzień, w zasadzie nie chce się nic W dzień, gdy rtęć minus pięć nos cały siny W dzień, taki
Do góry, do góry
Kiedy się budzę Słyszę na szybie Krople Bardzo je lubię Jedna po drugiej Mknie Desant niebieski Spada na mój dom Więc za okno dłoń Poza mój schron Na deszcz Wychylam Do góry Gdzie króluje wiatr Do góry Gdzie wolności smak

