I. Zaczął się kolejny szkolny młyn Trzeba rano wstać i z domu wyjść Piechotą Powoli II. Za krokiem krok Do wiedzy ciężko brnąć Modne buty zdjąć W ławce grzecznie siąść I tak kuć III. Że ci napuchnie mózg Przez czterdzieści
Moje hobby to marzenia
Został ślad
I. Tam został ślad Na piasku forma i kształt Tam został ślad Choć wokół cisza i mgła Tam gdzieś został ślad Wkrótce znajdzie go wiatr Westchnie – i już wiem Nie spotkamy się II. Na pamięć znam Jak muszla cichy
Słowa i wiatr
I. Słowa na wiatr Bańki mydlane Z różowej piany Wciąż wypuszczane II. Na wiatr, na świat Na cztery strony Bzdury, bajdury Wciąż niestworzone III. Słowa na wiatr Przelotne ptaki Siądą ,odlecą Ponad obłoki IV. Nad sens nad szept Na święty
Cud w szafie

Dzisiaj bal na tysiąc par Każdy chce być super – star I wyglądać bosko Słyszeć zawsze – aaach… Piękne to gdy dziewczyn sto Robi na twój widok – ooooo… Bo szałowe ciuchy To jest właśnie to Co na siebie włożyć
Swing na lewą nogę
Natrętny, szary dzień Spać nie daje już Żaluzje przebił rzęs Stuka w ciszy słup Werbel brzmi Pobudkę trąbka gra Big band rytm Dyktuje – pora wstać Snu grawitacja gdzieś Odeszła – pal ją sześć I cześć ! A w mojej

