Pożądliwi widowiska, krwi bezbożnej dziewki
Eksplodują wściekle jadem czarnej nienawiści
Wieńcem z jeżyn i tarniny umaili skronie
Patrzcie ludzie jak na stosie czarownica płonie
Śmiech na gębach zczerwieniałych, a gdzie niegdzie trwoga
Zapalimy święty ogień, pochwalimy boga
Niech oczyści się od grzechu w płomieniach jej dusza
Dym ofiarny idzie w górę spazmem krzyku bucha

A mówiła, że z powietrza snu uprzędzie nitki
Zakochanych leczyć będzie, kubek mleka da włóczędze
A lubczyku wszystkim
Zaś dwu chłopców omamiła zielem, czarną sztuką
Że jej ciała zapragnęli, że nożami się pocięli
I już nic nie mówią

Ona miała rude włosy, splotły się z płomieniem
I sięgały aż do ziemi, splątaniem i lśnieniem
I nie jeden ,co patrzyli, cichł w pół śmiechu, niemiał
Od ognistej jej urody w świecę się zamieniał
Stos już dawno się dopalił, wyżarzyły węgle
A nazajutrz już na przyzbie nucił ktoś piosenkę
I śpiewają ją do dzisiaj po wsiach ludzie prości
Jak spłonęła czarownica z ognistej miłości

A mówiła, że z powietrza snu uprzędzie nitki
Zakochanych leczyć będzie, kubek mleka da włóczędze
A lubczyku wszystkim
A kto patrzył jak goreje w ogniu jej uroda
Ten pomyślał, że kochania, nie powstrzyma żadna rana
Płomienie ni woda

Nagranie z Klubu Oaza z 1993r
wokal, gitara: Marek Sochacki
Jest to pierwsze nagranie tej piosenki zaraz po jej stworzeniu "Czarownica" później doczekała się wielu wykonań i nagrań


Nagranie z kasety SSP z 1995r
wokal: Magda Dudek


Czarownica
Tagi: