Prawa, lewa, ptaki, drzew Tu Olszyna, tutaj świerk Czarna Hańcza chicho śpiewa Tajemniczą, krętą pieśń Nowy pejzaż za zakrętem Jak Magellan czujesz się Wiosłem w rzece tworzysz wiersze Odyseję wodnych sfer I choć woda Cię zalewa Wszystko mokre a Ty
Przypisane artukuły:
Wołanie Eurydyki
Mój świat kształt obłoku Mój świat ciszy łza Mój świat błękit oczu Mój świat marzeń smak W moim świecie Dotknąć chce się piór anioła W moim świecie spójrz za siebie nikt nie woła Chcę być twoją Eurydyką Orfeuszu z vis
Uczę się śpiewać
Już od najmłodszych lat Kochałam dźwięków świat Przeboje, każdy hit Po nocach mi się śnił Rodzina dziwna rzecz Nie chciała słuchać mnie W łazience spoza drzwi Mój wielki talent brzmi Do Si do la do mi Już refren pięknie brzmi
Uczę się grać
Kołki ; główka, smyczek, dusza Ach muzyka wszystkich wzrusza Dziadek gra na mandolinie Głos ma piękny babcia w darze Mama grywa na pianinie Tato brzdąka na gitarze Więc zapadła dziś decyzja I ja także będę grać Będę lekcje gry na
Tato na lato
Kiedy dzieci nudzą się Kieszonkowe kończy się Opowiedzieć czas lekturę Do naprawy wziąć komputer Pływać łodzią lub kajakiem Poprowadzić górskim szlakiem Czy pojechać w obce kraje Wtedy tato się przydaje Tato na lato Tato na zimę Tato na dobre i
Biały żagiel nadziei
Siedzę na pustej plaży Słucham jak woda gada Księżyc po fali chodzi Gwiazda do morza spada Marzę, oczy przymykam Wiatr pieści kosmyk włosów I tylko ciebie nie ma W przestrzeni rąk i głosu Gdzie jesteś mój żeglarzu Utkany z morskiej