Inne dzieci mówią o niej ta Krysia co nie mówi ale ona nie wie o tym i nie odpowie Bo nie ma słów dla Krysi Ale Krysia dobrze wie co do niej mówi karuzela co obiecuje i czym kusi i
Przypisane artukuły:
Kalejdoskop wspomnień
Dwoje dzieci w Sandomierzu się zrodziło Jedno dziesięć, drugie ma piętnaście lat Starsze – Flik, szalenie taniec polubiło Studio piosenki chciało śpiewem podbić świat Tańcem i śpiewaniem Światłem i kolorem Bawią, uczą, śmieszą Ruchem, słowem, strojem Zgrabne nastolatki Pragną uwieść
Jesień jest wesoła
Mimo, że nie śpiewa ptak Że do szkoły trzeba gnać Coraz krótszy bywa dzień Słońca także dużo mniej Mgła otula częściej świat I założyć trzeba płaszcz W domu siedzieć kiedy deszcz Czy ponura jesień jest? Jesień jest wesoła W rytmie
Liryczna ballada o Jesieni (Jesień)
Jesień jest nazbyt łzawa Melancholijna pora Rozstań, porzuceń, dramatów Bezsilna metafora Słońce – leniwy robotnik Pcha krócej taczki gorąca Stąd chłód, co liście poraża Obniża ciepłotę serca Wszystko się staje umowne Niedoszeptane, niepewne Wybucha barwą, szarzeje Przychodzenie, odchodzenie I ty
Jesienny smuteczek
Deszcz w instrument zmienił szyby Na bębenkach dla nas gra Chmury mają kolor siny Tak je pomalował wiatr Słońce bilet wykupiło Na Jamajce spędza czas Kaloryfer mruczy cicho Kołysankę – aaa Jesienny smuteczek Usiadł na podłodze Jesienny smuteczek Mnie i
Jam nie z soli
Nie sypiałem na piernatach Łożem moim siodło, trawa Honor, król, ojczyzna, służba Jasna sprawa, czysta sprawa Jam nie z soli, ani z roli Jeno z tego co mnie boli Znali mnie na Ukrainie Przeklął mnie na Krymie Tatar I Szwed