Po nadmorskich kwietnych łąkach
W szumie traw, zapachu ziela
idzie piękna Europa
i na wianek kwiaty zbiera
na urodę cud królewny
patrzy Zeus Grecki bóg
Ma zazdrosną żonę Herę
Lecz Europa istny cud

Ja tu uwieść śliczne dziewczę
W tajemnicy cicho sza
Jak się małżonka dowie
To mi zaraz bobu da
Ale mogę zmienić postać
Tak że mnie nie pozna nikt
I za chwilę w gąszczu trawy
Zjawia się przystojny byk

Ma łagodne wielkie oczy
Do nóg łasi się jak pies
Przed dziewczyną kornie klęka
Usiądź prosi na mój grzbiet
Ufna Europa siada
Wprost na miękki byczy kark
Chwilę wozi ją na grzbiecie
By po chwili w wodę trach

Płynie poprzez morskie fale
Szybciej niż delfinów rój
Przelękniona Europa
Ściska w dłoniach byczy róg
Już brzeg wyspy widać w dali
W skałach w bród przestronnych grot
W jednej z nich się zatrzymali
Zeus byczą skórę zdjął

Wybacz podstęp Europo
Jestem Zeus niebios pan
Twa uroda mnie olśniła
Gwiazdkę z nieba chcesz to dam
W dzień w jałówkę cię zamienię
A sam przyjmę postać byka
Pośród kwiatów, łąk zielonych
Będziesz ze mną miło brykać

Nocą zaś jak dwoje ludzi
Szczęście nasze będzie trwać
Czy się zgadzasz moja boska
Europa rzekła . Tak !
I po chwili byczek z krówką
Baraszkował pośród łąk
Lecz niestety zakochanych
Dostrzegł czyjś uważny wzrok

Wolooka , pani nieba
Widząc , że ją zdradza mąż
Skończę tę idyllę , rzekła ,
Trzeba się do dzieła wziąć
końska mucha giez krwiożerczy
Bzyknął głośno pośród łąk
W niego się zmieniła Hera
Lecąc srogi rewanż wziąć

Jęła ciąć, głęboko, do krwi
Najpierw jego, potem ją
Rety, boli, swędzi, piecze
Skąd się wziął okrutny bąk
Nie pomaga giętki ogon
Krowa w nogi, mucha za nią
Nie pomogą twarde rogi
Ani razu nie trafiają

Gdzie tu uciec, plum do wody!
I przed siebie, byle dalej
Nie oglądaj się Europo
Bo cię mucha Hera złapie
Przepłynęła biedna morze
Krowia skóra z niej opadła
A że nadal była piękna
Królewicza wnet znalazła

Ten ją rychło wziął za żonę
A że kochał ją szalenie
To kontynent zaraz cały
Nazwał żony swej imieniem
Stąd więc mamy Europę
Gdzie żyjemy i mieszkamy
Łączą nas korzenie wspólne
Choć języki różne mamy

Przez stulecia różnie było
Raz na wozie, raz pod wozem
Podzieleni granicami
Połączeni jednym Bogiem
Dzisiaj bliżej nam niż dalej
Popękały mury granic
Wnuki greckiej Europy
Wspólnie na jej cześć śpiewamy

O radości, iskro bogów….

data pliku: 23.05.2009, 01:33
Europa