Jasna : Nie sierdźcie się, dobrodzieju. Jestem Jasna .W żelaznych trzewiczkach wędruję Żelaznym kosturkiem się podpieram, dożelaznego saganka łzy wypłakuję Miłego swego szukam. Słońce : Znam cię, dobra dziewczyno.Tyś po spopielałej od mego tchu ścieżynie z wodą do Ojca chorego
Przypisane artukuły:
Jasełka sandomierskie
Część 1 Kolęda „Wśród nocnej ciszy” 1. Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze, Bóg się nam rodzi! Czym prędzej się wybierajcie, Do Betlejem pośpieszajcie Przywitać Pana. 2. Poszli, znaleźli Dzieciątko w żłobie Z wszystkimi znaki danymi sobie.
Jam nie z soli
Nie sypiałem na piernatach Łożem moim siodło, trawa Honor, król, ojczyzna, służba Jasna sprawa, czysta sprawa Jam nie z soli, ani z roli Jeno z tego co mnie boli Znali mnie na Ukrainie Przeklął mnie na Krymie Tatar I Szwed
Jak Zima dzieciom choinkę sprawiła
Wystęują: Zima, Grudzień 5 Śnieżynek, Babcia , Dziadek, Tata, Mama, Wnuczek, 2 Wnuczki, Chłopiec, Gajowy Marucha, Sarenka, Wrona, Wiewiórka, Niedźwiedź 2 choinki Scena I ( wirują w takt muzyki Śnieżki, na tronie siedzi Grudzień przechadza się między nimi Zima )
Jak trzy czarownice z Hałasem wojowały
Były góry, był las wielki Tajemniczy, cichy, czysty W lesie zwierząt mnogość wszelkich Czasem mignął cień turysty W gąszczu leśne licho spało Co porządku pilnowało Czasem nocą postraszyło Wilczym głosem gdzieś zawyło Pośród puszczy, pod jodłami Na polanie chatka stoi
Jak na Zawiszy
Słychać słodkie dźwięki lutni Już do stołu nakrywają Pan Zawisza ucztę wydał Wielcy króle przybywają Bo to zaszczyt przyjacielem Być rycerza co bez skazy Europa do Krakowa Zjeżdża losy świata ważyć Pan Zawisza Czarny prosi Rodem z Sandomierskiej Ziemi Wita