Schowajmy się razem w półcieniu skojarzeń Nie róbmy nic więcej – po co nam?
Przypisane artukuły:
List do Robinsona
Wymyśliłam cię mój Robinsonie Chyba szatyn i oczy zielone Naturalnie wrażliwy i czuły „Stań się” rzekły gitary mej struny Za czwartym zakrętem I za drugą górą Gdzie się dach optymizmem zieleni Igłą kompasu – sercem Znajdziesz mnie, jeśli zechcesz Robinsonie
Tak niewiele
Kiedy cisza Cię wypełni Jak w klepsydrze drobny mak Daj się ciszy zakorzenić Bólem samotności w nas Potem się wsłuchajmy w siebie Po powieki aż do warg Poczujemy grawitację Chęć zbliżenia dwojga ciał Posłuchajmy razem ciszy Liczmy gwiazdy raz po