Były dwie siostry, dzień i noc Jedna jak kruk, a druga blond Milcząca czarna, wzrok spod rzęs Za jasną szczebiotliwy śmiech Hej, zaśpiewaj z nami Jutro długi rejs Jeszcze mamy forsę Weselimy się Za czarną siostrę, ten i ów Oddałby
Przypisane artukuły:
20 lat
Nie miałem nigdy nic I dalej nie mam, smutny fakt W portfelu złota myśl Peleton kół na liście płac Butelki pustej dno Teleskop do odległych gwiazd I myśl – a może tam W błękicie przyjdzie błądzić nam
Ballada o pewnej Uli
To jest ballada o pewnej Uli Co wiodła życie w miasteczku ES I była muzą miejscowych żuli Samotnych niby bezdomny pies A ona serce miała z piernika Słodkie i wielkie jak księżyc w pełni Bo miłość żuli do owej Uli
Drogowskazy
Nieprzespana noc Zakręcony dzień Świat wiruje wokół Nie daj, nie daj się Szkoda każdej chwili Z prądem szybko płyń Fortuny cytrynę Ściskaj i sok pij Nie psiocz na pogodę Nie jest taka zła Szczęście łap za ogon Jak własnego psa
Drzewo rodzinne
TO JEST NASZE DRZEWO CO MA GRUBY PIEŃ KRZEPKO WROSŁO W ZIEMIĘ MOCNO TRZYMA SIĘ MAMA, TATO- GAŁĄŹ Z DZIADKOWEGO PNIA STARSZA SIOSTRA- LISTEK A KWIATUSZEK- JA REF. NIE ZŁAMIE GO WIATR ANI ZIMA ZŁA NIECHAJ ROŚNIE W GÓRĘ I
Dopóki
Jeżeli jesteś nad jeziorem I piasek widzisz na dnie A drzewo kolor ma zielony Jeżeli tego pragniesz Nie sikaj bracie do tej wody I nie pal ognia w lesie Nie strzelaj, zrób bezkrwawe łowy I niech nie będzie to frazesem