Słowa: Marek Sochacki  |  Muzyka: Marek Sochacki

Pojawiają się znienacka
Przemkną szybko- już ich nie ma
Noszą długi wąs sumiasty
Jak prezydent i laureat
Nocne, szare eminencje
Nadrealni dygnitarze
Po pokojach się rozłażą
Demokracji pieczeniarze

Karaluchy, karaluchy
Napychają sobie brzuchy
Gdzie coś darmo, gdzie częstują
Konsumują, konsumują
Karakony, karakony
Mają dzieci, mają żony
Każdy okruch zjedzą zgodne
Ciągle głodne, ciągle głodne

Niedostępne w gabinetach
Skryte gdzieś za żaluzjami
Znane głównie przez podpisy
Z pieczątkami na podaniu
Idealne anonimy
Służą chętnie i z pokorą
Gdy zapodasz żer łapówki
Biorą, biorą, biorą, biorą

To owady, to owady
Na owady nie ma rady
Nic nie zrobi chemia, atom
Wbrew robakom, wbrew robakom
Opanują domy, drogi
Stawonogi, stawonogi
Ewolucji pan bez granic
Homo blatta orientalis

data pliku: 21.09.2000, 09:39
Nagranie z konkursu SMAK 97 w Myśliborzu. Kabaret Słoiki z składzie: wokale: Magda Skromak, Robert Głuszak, bas: Piotr Butryn, klawisz: Marek Sochacki


Zachowały się tez zdjęcia z tego występu:


Entomologia (Karaluchy, karaluchy)