Wiek dziewiętnasty kończył się
Było Modern i kabaret
I szalał Paryż, bo kto wie
Co niesie z sobą Fin de siècle
Gdy sensem życia – sensu brak
Dokąd ma iść le bourgeois
Gdy nie mamona ale chuć
Świat się na strzępy zaczął pruć
Gdy rozum śpi
Budzą się upiory
A spirytyści, cudotwórcy
Żrą kawiory
I często gość co wtula kit
Porywa tłum, gdy rozum śpi
Gdy rozum śpi
Gdy rozum śpi
Dwugłowy orzeł pełnił straż
Panował car, trzymał za twarz
Ale na dwór zarzucił sieć
Rasputin – mnich, szalony człek
Co było potem,każdy wie
Czerwona pleśń, ZSRR
Totalny bezsens, krwawy czas
Świat się wylizał wreszcie z ran
Dziś postmoderny modny szyk
Wartości – szmelc, etyka – nic
Historia głupich matką jest
Pieniądz i szpan – to liczy się
A szarej masie w oko kij
Jesteś do przodu – będziesz żył
Życie to żart, to kabaret
Szampanem uczcij Fin de siècle
data pliku: 19.10.1998, 10:30 Gruntownie odnowione za pomocą AI oryginalne nagranie Marka z lat 90-tych :) wokal: Marek Sochacki, fortepian: Robert Wiórkiewicz