Słowa: Marek Sochacki  |  Muzyka: Robert Wiórkiewicz

Gdy kończy się lato,  cichnie nagle ziemia
I wtedy zmienia się świat w szkło
Co więzi nas na zawsze w fotografiach
Drzemiemy wśród ram
Gdy kończy się lato, to zawsze kogoś nie ma
Bo gdzieś zabrała go z sobą w lot
Nić babiego lata,  za widnokręgi i lata

Kiedy skończy się lato jak wiersz
Piękne słowa z ptakami ulecą
Nie spotkamy się więcej, bo gdzie
Raz się zetkną komety i …cześć
Kiedy kończy się lato jak film
Trzeba wyjść i rozplączą się dłonie
I zapomnieć musimy by żyć
W złotej klatce ciasnego pokoju
I marzeniom szepnąć – stop

Lecz póki trwa lato, tylko ze mną tańcz
Bo, już tak niewiele nam pozostało
Wschodów słońca, zawieszonych w mgłach
Na gałęziach twoich ramion
I już tak niewiele tych zakurzonych dróg
Które chciałabym przejść jeszcze raz
I tylko z tobą,
Zanim kartki z kalendarza krzykną – pas !

I choć nam twarz pokryje słona rosa
To lata kres nadchodzi już
Podania rąk, uchyleń kapelusza
Czas, żeby wyjąć klucz

data pliku:13.09.1999, 11:04

 

Gdy kończy się lato