Nadciąga noc, jak stary koc Od gwiazd dziurawa Pod kocem zmrok, marcowy kot Zapalił lampkę pożądania Pomimo gróźb, dotykiem ust Pragniesz ożywić moje ciało Zmysłowy szept, słodkich słów lep To wszystko mało Jakim jeździsz samochodem Czy obsesyjnie lubisz pęd Czy
Przypisane artukuły:
OSPA 2002: Marek Sochacki – „Oferta”
OSPA 2002: Marek Sochacki – „Jem”
Niedospana
Może to sen zły jaki Czy niepokoju wiatraki Może samochód widmo Lub wyobraźni straszydło Może aromat kawy A może babskie sprawy Czułej Ofelii nieszczęście A może czas na zamęście Niedospana Nieprzygotowana Ni do życia Ni do bicia Ni do picia