Prawa, lewa, ptaki, drzew Tu Olszyna, tutaj świerk Czarna Hańcza chicho śpiewa Tajemniczą, krętą pieśń Nowy pejzaż za zakrętem Jak Magellan czujesz się Wiosłem w rzece tworzysz wiersze Odyseję wodnych sfer I choć woda Cię zalewa Wszystko mokre a Ty
Przypisane artukuły:
Zwierzyniec
Siostra Jarka ma kanarka Czy to dobrze, czy to źle Jarka ciotka ma zaś kotka Może zaprzyjaźnią się Jarka mama – co za dramat Dwa jamniki rude ma A zaś tato – co wy na to Jest spod znaku lwa
Wisły wstęgą połączeni
Z Beskidu zboczy spływa źródlana Między wzgórzami wody swe toczy W dzień złotą słońca falą wezbrana Nocą gwiazdami świeci nam w oczy Płynie od zawsze, mocna i chłodna Tratwy i łodzie niesie jej nurt Łączy nas wszystkich piękna i mądra
Wakacje
Przez rok cały ci mówiono To nie wakacje – ucz się, ucz ! Minął październik, listopad, jesień Zima zamknęła ciepło na klucz Marzec katary przyniósł i grypy Kwiecień i maj to nie był raj Ale już w czerwcu zbierałeś siły
Ufoludek
Zaszumiało, zazgrzytało Zaświeciło, zastukało Obudziło mnie ze snu Popłakało się jak bóbr Było małe i zielone Nieszczęśliwe, przestraszone Ufoludek zgubił mamę Między Marsem a Uranem Ufoludek, Ufoludek Ma sześć oczek, siedem nóżek Jest samotny jak paluszek Opiekować nim się muszę
Rozmyślania o 3-ciej nad ranem
Bezsenność W mózgu nóż Na barkach cały świat A ja sam Odmawiam różaniec Paciorki Kwestie nierozwiązane Trzecia nad ranem Wahanie Dialog z Hamletem Nic nie pomógł Bo nie mógł Samotność Chłodne ostrze Weszło we mnie Na dobre W matni Co