Śnieżna ballada

Noc tak czarna jak aksamit
Chłód się skrada niewidzialny
A na niebie wysrebrzonym
Zawieszone błyszczą gwiazdy
Kiedy sen zapomniał nadejść
Spójrzmy w okno uchylone
Może gwiazdka z nieba spadnie
W nasze wyciągnięte dłonie

Pada śnieg
Wirują białe płatki
Pada śnieg
Jak z białej kaszki manny
Pada śnieg
A każdy płatek inny
Pada śnieg
Już kwitnie drzewo zimy

A gdy słońce noc przegoni
Świat ujrzymy w okna ramie
Uroczyście wystrojony
Czysty, lśniący, w nowej szacie
Już zaprasza nas na spacer
Śnieżny ogród Pani Zimy
Mam na dłoni srebrną gwiazdkę
Może baśń nią otworzymy

data pliku: 28.05.2001, 10:01
Śnieżna ballada