Ptakom na drzewach noc
Tka z ciepłych obłoków koc
Z gniazd wyfrunęły już
Gdzieś zniknął pisklęcy puch
Dorosłe, jutro ulecą w błękitu dal
A na razie śpią, choć bez gniazd
Ptakom na drzewach lęk
Szelestem liści sen
Przerywa nocą bo
Gdzieś czai się czarny kot
Więc serce bije ,do gardła podpełza strach
Uspokaja czas, nas bez gniazd
Już dzień sen pierzchł
Noc precz
Już pierwszy promień anioł stróż
Budzi nas
By nam pokazać jak
Mamy obrać życia kurs
jak trzeba w dal
Przez świat
Nam lecieć by móc dolecieć tam
Gdzie jest kraj
Gdzie prawo mieć gniazdo ma
Każdy ptak
Każdy ptak
Wciąż ptakom w nocy
Nadzieja dodaje sił
Wiarę w bliski świt
W ciepłe dni
Wiarę w miłość by
Gniazdo wić
Piosenka dla bezdomnych ptaków