Myśmy mieli się spotkać na moście,
by pomówić o naszej miłości,
pod tym klonem, koło budki z papierosami;
ale, jakem przewidywał: oczywiście
most w powietrze wysadzili anarchiści,
no to gdzie się teraz spotkamy?
Wszędzie duszno i ciasno – lecz znam ja
pewien kraj pod nazwą Farlandia,
tam jest niebo śpiewające i palmy.
No, no, nie płacz, nie troskaj się. nie martw,
że tego mostu już nie ma —
my się jutro w Farlandii spotkajmy:
Palmy się kołyszą
palmy się kołyszą —
tak — tak — tak.
Tu wszystko zostało,
tu więcej nie wrócę —
nie — nie — nie.
Ptaki nad palmami,
w palmach słodkie miąższe —
mi — ma — mi.
Karmimy się snami,
a w snach znów najdroższe
palmy.
Palmy się kołyszą,
palmy się kołyszą —
za dużo.
To jest kraj, który jedziemy odkryć,
bardzo wiotki, bardzo słodki —
Farlandia.
Nagranie z kasety SSP 1995r wokal: Anna Bernaś