Wieść się niesie po krainie Od Sasa do Lasa Ponoć na cesarskim dworze Brakło świniopasa Heroldowie wieść roznoszą W cztery świata strony Że potrzebny jest świniopas Młody ,wykształcony Wyższe studia, trzy języki Oraz kurs informatyki Szyk ,maniery Z wyższej sfery
Przypisane artukuły:
Wiatr nad Chańczą
Wokół lasy, w środku woda, pejzaż jak z sielanki wzięty To jest Chańcza, a nad Chańczą pięknych dziewcząt są zastępy Opalają się na plaży, wiatr im cudną skórę chłodzi Zapatrzyłem się na ciebie, mało nie rozbiłem łodzi Jesteś piękna jak
Dumka o czajce
Płynie woda płynie, po kamieniach brzęczy Słońce śniegi topi, daje wodzie moc. Nie chodź blisko brzegu – nurt ma niebezpieczny Jeszcze cię zabierze miła rzeki bystry prąd. Płynie czajka płynie, a w niej kozak młody Płynie po dolinie nie wiadomo
Cóż Ci dam
Jestem księżniczką na płatku róży Gdzie stoi zamek wymyślony mój Strzegą go smoki na skraju burzy W czarnym pancerzu deszczowych chmur A ty przez tęczy kolorowe mosty Na pewno zdążysz by mi rękę dać Osłonisz sobą przerażony pączek Nic przy
Idzie wielka woda

Napachniało sianem Po drewniany dach Dusznym całowaniem Omamiło nas Nagłym zachwyceniem Po rumiany wstyd Złym zapamiętaniem W grzechu aż po świt ref. Idzie wielka woda Od zachodu niż Idzie wielka woda Po dolinach krzyk Idzie wielka woda Idzie wielka woda
Posłuchaj
Kiedy sterylna czerń nocy Realność wygasi za oknem Znów będziesz mógł w sobie włączyć Twój niewidzialny odbiornik Dostroisz aparat ciała Do najcichszej ze znanych fal Czy słyszysz – to bije ci serce To sygnał, że jeszcze je masz I posłuchaj