Wstałeś z łóżka zły
Nic nie klei się
Mdłej herbaty łyk
Kromki chleba dwie
Puszczasz radio – i
Nagle słyszysz rytm
Jakby słońca blask
Do mieszkania wpadł
Refren:
Troski precz
Sambę tańcz
Bo to kawa i słońce
Życia smak
Troski precz
Śmiej się, śmiej
To jest lek na kłopoty
Na zły dzień
Mruczy sambę kot
Szczeka sambę pies
Imbryk gwiżdże ją
Bo na gazie jest
Nawet kloszard kosz
Dzwoni jakimś szkłem
Tańczy szara mysz
I w słoiku dżem
Refren:
Troski precz
Będzie lepszy dzień
Daję słowo, bo
Kiedy samby dźwięk
Kiedy w głowie pstro
Wtedy masz ten luz
Wtedy jesteś pro
Szczęście chwytaj w garść
I w kieszeni noś
Będzie lepszy dzień