Na huśtawce prawie w chmurach Potem jak samolot w dół Kolorowy zawrót głowy Karuzela sprawia znów Piłka daje radość nogom Choć się zdarzy czasem guz Nie będziemy stali w miejscu Młodość bardzo lubi ruch Biegać, krzyczeć, podskakiwać – to lubimy
Przypisane artukuły:
Śniegowy wiersz

Popatrz, znów za oknem prószy śnieg Zawieje drogi, wstrzyma czasu bieg Miło przy piecu siąść, opowieści zimowe snuć Niech napada bajek nam po dach, po czubek snu Zima strojna pani w dzwonkach sań Na soplach lodu cichuteńko gra Mróz siwy
Sobą bądź
Sobą bądź Nawet gdy Ty nie jesteś Ty Sobą bądź Nawet gdy Nad głową chmury Sobą bądź Nawet gdy Tylko ci się śni Sobą bądź Nawet gdy Zawieje Kiedy wielki Świat zje cię Rurkę z kremem Na raz Gdy odlecisz
Słodka, gorzka
Słodka jak cukierek Albo czekoladowy krem Lecz to fałsz, to blef bo ja tak Lubię grać i zwodzić cię A ty myślisz, że dla ciebie ten Miłych słówek ciepły lep Że to prawda i za chwilę już Ty zmienisz mnie
Psotny wiatr
Psotny wiatr chmury po niebie gna Burzy fryzury dostojnych dam Rozrzuca liście i wierci się wciąż Jak gdyby ugryzł wąż go Psotny wiatr tańczy gania wśród łąk Może go ściga brzęczący bąk Uciekaj wietrze bo może być źle Użądli cię
Promień słońca w dłonie złap
Drzewo za oknem deszczem zamokłe Nawet nie mówi do ciebie – cześć Kawki, gawrony stroszą ogony Jak obrażone, mają cię gdzieś Na propozycję spaceru twój pies Odwrócił się, zaczął wyć Niech mi ktoś powie Co ma zrobić człowiek W dzień