Niepokorni, w świetle badań socjologów Żyją krócej niż przeciętny zjadacz chleba Częściej zawał ich dopada gdzieś na schodach Niepokornym bardziej sprzyja schizofrenia Niepokornym trudniej idzie się pod górę Krzyż im cięższy pochylony kark przygina Weronika z szyi chusty nie rozwiąże
Przypisane artukuły:
Polski dzień (Polska bossanova)

Dzień, niby kret, od słońca oczy odwrócił, komara tnie Dzień, Polski Dzień, sączy się Cabernetem na biel, krzepnie płytkim snem Dzień, marszczy się, napina mięśnie twarzy pod trawą, przeciąga się Dzień, paw kłótliwy, Pewex barw, żulia słów, słodki miód, nieszczerość
Gdzieś w nas

Gdzieś w nas W zakamarkach ukrył się świat Jak z Nikifora farb Trawa zielona jak Miedziany cerkwi dach I babie lato chmur Gdzieś w nas Lasu nawy w kokonach drzew W sutannie czarnej kos W dzikiego bzu ołtarzu Msza do
Coraz bardziej
Chcieliśmy głową dotknąć chmur Mieliśmy światu zrobić aranż Lecz się po drodze rozmył gdzieś Drogowskaz sensu, chęci strzała Parkingiem nam przydrożny rów Hotelem rozwalona chata Metafizycznej bredni strzęp To nasza cnota, nasza wiara Coraz cieńsza linia Coraz większy wiatr Coraz
Ostatni rzut granatem

Spójrz przyjacielu Ziemia będzie rodzić chleb Na czarnych bruzdach Gdzie niedawno leżał śnieg Wybuchną majem Jeszcze szare pąki drzew Wrócą bociany Dzieci będą rodzić się ref. Jeszcze jeden rzut granatem Jeszcze tylko jeden raz Piach zachłyśnie się szkarłatem Potem cisza
Szeptany erotyk
Kiedy milknie gwar Gdy zamiera szum blednie łuna miast Kroków głuchy stuk Tonie w ulic mgle Topi w kroplach dżdżu Szelest liści drzew Rozumienie słów Akordeon gdzieś Padł, w pół taktu zdechł I rozjarzył cień Pijaniutki śmiech Wielki buldog bram