Tonie świat za oknem w kropli boskich łez Tak bym chciała uciec gdzieś w deszczowy dzień Mokrym autobusem, w przemoczony trakt Lecz zgubiłam klucze na szeroki świat To nie brak odwagi, to wcale nie lęk To zamknięte okno, nieotwarta sień
Przypisane artukuły:
Marzanna
Twoich oczu błękit poczuć Jakby skryła się w nich zima I Arktyka we mnie wnika Kiedy wezmę cię za rękę Twoje słowa kość słoniowa Takie twarde, takie harde Na spotkanie nie przystaniesz A ja czekam i przyrzekam Marzanno- chłodna panno
Wiosna i deszcz
Deszcz, z ulic wypłukał tłum Deszcz, władca kałuż i chmur Chłodny deszcz, melancholijny kran Obiekt westchnień parasolek i plam Deszcz, w maju rozkwita bzem Deszcz, tej wiosny zakochał się To nie deszcz, to Romeo i już A gdzie Julia? Czy
Deszcz w deszcznie
W Deszcznie deszcz Potopiły w kałużach się ptaki W Deszcznie deszcz Toast rynny spełniają do dna W Deszcznie deszcz Melancholia Madonna Jesieni W Deszcznie deszcz Jak wyznania na poste restante W Deszcznie deszcz piszę wiersz W Deszcznie deszcz śpiewa świerszcz
Małomiasteczkowa bukolika (Zadupie)
W małych miastach o szóstej nad ranem Słońce wstaje z niebytu za rzeką W małych miastach jest zegar na wieży Ale ludzie się budzą z fabryką W małych miastach jest życie podskórne Za murami grubymi od plotek W małych miastach
Nadwrażliwi
Gdy przestaniemy być już chrząszczem Gdy podzielimy włos na czworo I pisać ja z małej litery Życie nakaże nam z pokorą Odpadną krokodyle łuski Warstwie naskórka wróci czucie A wilk co w głowie nam zamieszkał Już na nikogo się nie