Nie taka mądra
Tylko czasem nie ma miejsca
Wśród zwykłych ludzi
Nie taka głupia
Tylko czasem nie mam szczęścia
Bo jest jak ptak
Śpiewa gdy chce
A kiedy nie
Otwiera niebo
I w dalekość
Na ziemi zaś ja
Bo skrzydeł mi brak
I nie mam jak
Przecież trzyma mnie świat
Życie w dwu wymiarach
Gdy perspektyw brak
Może to nie dramat
Tylko szkoda gwiazd
Życie to nie aranż
W którym wszystko gra
Ale orkiestrę słychać wciąż
Z Titanica
To co mnie trzyma
To abstrakcji mocna lina
I zimny klimat
Czas się zatrzymał
I ta chwila nas uśpiła
Lecz ciepły wiatr
Sługa i brat
Zawieje wnet
I śpiew usłyszę
Uniosę się
W tanecznym pas
Dosięgnę do gwiazd
A potem – bach !
I w ramionach mam świat
Lecz przecież wiesz.
Liczą się tylko chwile
Nadzieja niby liść
Zieleni się, żyje
I daje znak
W górę patrz
Życie w dwu wymiarach….