Jest na przykład taki mężczyzna fizyczny, potężny [..] Sochacki, który śpiewa doskonałe piosenki. Jeden to jest taki jakby protest song, piosenka o niepokornych ludziach. Druga piosenka, trochę szalona, pod tytułem „Miętowy Kot” – tak o Marku Sochackim mówiła Agnieszka Osiecka podczas relacji ze Spotkań Młodych Autorów i Kompozytorów, które odbyły się w 1992 roku w Myśliborzu. SMAK jest niewątpliwie kluczowym festiwalem, na który Marek Sochacki wracał co roku począwszy od 1987, kiedy zawitał tam po raz pierwszy. Festiwal zrzesza do dziś dnia młodych autorów i kompozytorów prezentujących podczas koncertów konkursowych autorskie utwory. Spotkaniom towarzyszyły zawsze warsztaty dla uczestników, koncerty znanych osobistości ze świata poezji śpiewanej, piosenki artystycznej, spotkania z artystami pokroju Agnieszki Osieckiej. Miłośnicy myśliborskich spotkań najbardziej cenili i cenią sobie do dzisiaj niepowtarzalną aurę i klimat, towarzyszące im przez te trzy dni festiwalowych zjazdów. Niejednokrotnie Marek Sochacki wspominał, że to właśnie magiczna atmosfera i ogromna chęć ponownego spotkania się z przyjaciółmi, miłośnikami poezji śpiewanej, skłaniała do corocznych powrotów do Myśliborza.

Gdy przyjdzie czas skończy się trans
Znów łyk powietrza, chociaż żal
Zostanie Ci na ustach SMAK
Przestrzeni dla twojego Ja

I chociaż w życiu czasu mniej
A z roku na rok w płucach tchu
Gdy jesień krzyknie barwą drzew
Niech świat się wali chcę być tu

Nie mogę bez – to tytuł hymnu myśliborskich spotkań, którego autorem tekstu jest właśnie Marek Sochacki. W śpiewniku, który został wydany w 1998 roku z okazji jubileuszu spotkań, możemy odnaleźć większość tekstów, za które Sochacki został nagrodzony podczas wielu edycji festiwalu.

Kolejnym festiwalem są Biłgorajskie Spotkania z Poezją Śpiewaną i Piosenką Autorską. Marek Sochacki niejednokrotnie był ich laureatem, gościem honorowym. Otrzymywał nagrody za najlepsze teksty (Nagroda im. J. Fałkiewicza), nagrody specjalne i wyróżnienia. Artysta czerpał inspiracje ze wszystkiego co go otacza oraz
z „pudełka zwanego wyobraźnią”, możemy przeczytać w Piosturku – gazecie XXXI Ogólnopolskiego Przeglądu Piosenki Turystycznej Postur Gorol Song 2009. Z Andrychowa Marek Sochacki przywoził również pierwszorzędne nagrody i wyróżnienia. Śpiewanie na festiwalach rozpoczęło się już podczas studiów polonistycznych na uniwersytecie w Krakowie, w połowie lat 70. Swe kariery zaczynali wtedy tacy artyści jak: Wolna Grupa Bukowina, Ela Adamiak, Jan Wołek i inni. Na skutek przeprowadzki do Sandomierza Sochacki tworzył w tamtym okresie nieco z boku głównego nurtu. Po podjęciu pracy w kulturze, na początku lat 80, Marek Sochacki rozpoczął bardzo czynne życie festiwalowe. Na wszystkie muzyczne spotkania, w których uczestniczył zabierał młodych adeptów, swoich podopiecznych, wprowadzając ich w świat piosenki artystycznej i poezji śpiewanej. Zapewniał im doskonałą praktykę zachęcając do występów i udziału w konkursach. Najczęściej podopieczni wykonywali właśnie jego utwory, z którymi jako wykonawcy zdobywali czołowe miejsca. Festiwali i konkursów, na których Marek Sochacki wygrywał główne nagrody było naprawdę wiele.

Życie festiwalowe to niewątpliwie jeden z ważniejszych aspektów życia, którym Marek Sochacki poświęcał dużo czasu. Można by napisać wiele o każdym festiwalu, w którym uczestniczył. Każdy wyjazd to nowe piosenki, wspaniałe wykonania, nowatorskie pomysły i masa pamiątkowych fotografii. Z każdymi wyjazdami związani byli nowo poznani ludzie a także przyjaciele, ci sami od wielu lat, z którymi Marek Sochacki nigdy się nie rozstawał. Ze wszystkimi spotkaniami, występami, warsztatami, związane jest mnóstwo historii, wspomnień oraz ciekawych konfrontacji z ludźmi ze świata muzycznego. Nie minęło dużo czasu, by Sochacki stał się osobistością rozpoznawalną w świecie piosenki artystycznej, w której zdobył uznanie głównie jako znakomity autor tekstów piosenek. Coraz to nowe konkursy działały niczym machina, która stanowiła motywację i potrzebę do tworzenia nowych piosenek. Nidy nie brakowało młodych artystów, którzy chcieliby wykonywać utwory Marka Sochackiego.

Powyższy fragment pochodzi z pracy licencjackiej Aleksandry Kwietniowskiej (Abramczyk) 
„Marek Sochacki – twórca poezji śpiewanej”, napisanej w Zakładzie Teorii Muzyki pod kierunkiem dr Agaty Kusto, Wydział Artystyczny UMCS, Lublin 2013