Namalowałeś dziś słońce
Namalowałeś krzyż z dwojga rąk
Usta rozwarte na oścież
Krzyczące ze strachu krągłe -O
Zbudził pejzaż
Psy leżące łagodnie u stóp
Między drzewa
Jak wystrzał mknie niepokój
Chyba kolory zmieni
I doda błysk lecz mech
Zniknie gdzieś jak zjawa spod ziemi
I w szarość się zamieni
I będzie niby sen
Albo grzech
Gdy siny dym w dal uleci
Taki pejzaż
Jak odarty z bandaży wiersz
Taki pejzaż
Gorzki tren okrucieństwa
Dans makabr w podły dzień
Wszystko zakryje cień
Wszystkiego dotknie cierń
Rozpełznie niby pleśń
Uważaj ,płynie krew
Uciekaj, słychać śpiew
Natchniony zew szaleństwa
Brutalny wrzask przekleństwa
Spieniona wodą rzeka
Zapalone wszystkie mosty
Powalone krzywe drzewa
Zakaz dobra i miłości
Rozkaz – strzelać
Rozkaz – strzelać
Zapalone nowe gwiazdy
Wyciosane nowe krzyże
Nakaz gwałtu, przymus siły
Rozkaz – burz
Rozkaz – niszcz
Namalowałeś Strach
Namalowałeś Płacz
Namalowałeś dreszcz
Co lodem ścina krew
Namalowałeś strach
Namalowałeś Siebie
Nie wiesz sam czy podobny // Zapalone wszystkie mosty…..
Nie wiesz sam kto to jest
Namalowałeś Siebie // Namalowałeś Siebie….
Namalowałeś Siebie ,gdy
Pociągnąć masz za spust
Namalowałeś Siebie
Namalowałeś Siebie , gdy
Za tobą już pustką wieje // …. Za tobą już pustką wieje….
data pliku: 30.05.1999, 21:17