Jak to dobrze jest być leniem Lubi lenia otoczenie Nie jest groźny dla nikogo Gdy tak żyje sobie obok Nic leń w pracy nie spartaczy Nie blokuje miejsca pracy I nie pójdzie na zasiłek Bo mu nie chce się i
Księżyc
Księżyc to srebrny pieniądz Kupisz zań całe niebo I wszystko co się świeci Co błyszczy na tym świecie Gdyby tak księżyc złowić Jak srebrną rybę w morzu Do końca życia bracie Opływałbyś w dostatek Złapmy go Jak leszcza Srebrny krążek
Leniwce
Ale byczo jest się byczyć I leniwym być leniwcem I nie robić, nic nie robić Rajskim ptakiem zabłękitnieć Leń nie musi nic Tylko leniem być Wie dorosły, wie i dziecię Że najlepiej to na świecie Właśnie leniem być – 2x
Lekarstwo na Samotność
Nie przepisze tego lekarz I nie kupisz go w aptece Nie zagubi też Mikołaj Z trotuaru nie podniesiesz Tak potrzebne jak powietrze I bez niego wielka bieda Ta konieczność, by przy sobie Znaleźć drugiego człowieka Lekarstwo na samotność Na słońce
Legenda Pomorska
Przypłynęli w słońca kręgu I osiadła łódź na brzegu Jasnowłose dzieci burzy Osiągnęły cel podróży I ujęli w dłoń topory Każdy już do walki skory A prowadzi Olaf- wódz Prosto na słowiański gród Bój się Wikinga cicha kraino Bój się
Legenda
Musimy uwolnić się Od kłamstwa – kalectwa języka Co myśli krępuje jak smycz Kagańcem nam usta zamyka I niechaj obłudę i fałsz Kat zgładzi toporem na rynku Małych miasteczek bez nazw Co będzie godziwą rozrywką Ale póki co Kłaniajmy się