Zaczął się mazurski rejs
Szóstka ludzi – łódka Nesz
Ciasno, ani szpilki wbić
Dwa tygodnie mus tak żyć
Czy to słońce, czy to deszcz
Pcha do przodu się nasz Nesz
Żaden nam nie straszny wiatr
Gdy płyniemy Neszem w świat
Burza, flauta, kiepski los
Pagajować trzeba wciąż
Suchą stopą zejść na Piach
Science fiction proszę was
Katar, dreszcze, psia go mać
A tu w wodę znów po pas
Klaruj, podnoś, cumy rzuć
Słabnie bohaterski duch
Kiedy skończy się ten rejs
Każdy będzie Iron Man
Ponarzekać – miła rzecz
Lecz w zasadzie super jest
data pliku: 13.10.2000, 10:22
Nasz Nesz