Chciałam słyszeć słowo – kocham
Chciałam słyszeć – tylko Ty
Lecz nagle się zjawiła cisza
I hałas przez otwarte drzwi
Wiem, że gdzieś jesteś niedaleko
Za ósmą górą, siódmym snem
Lecz terroryści zadziałali
Nie słyszę Cię, nie słyszę Cię…
A tyle chciałam Ci powiedzieć
Że chyba by zabrakło słów
Lecz jesteś w mojej wyobraźni
I w sercu stukasz – puk, puk, puk…
Mogliśmy chyba przenieść góry
To pestka, gdy masz w życiu sens
Lecz nagle śniegi i lawiny
Nie słyszę Cię, nie słyszę Cię…
Nagranie z Klubu Oaza wokal: Karolina Badzioch, aranżacja i nagranie: Robert Wiórkiewicz
Kocham