Gdy słoneczny dzień
Promienny uśmiech śle
Do wszystkich wokół
Wiem, że ktoś blisko jest
I tylko czeka na mój gest
Tuż obok mnie gdzieś
I bezgłośnie mówi: cześć
Tak to ja
Nieuchwytny czarny szpieg
Jestem właśnie Twój James Bond
Tak to ja
I za Tobą chodzę wciąż
Jesteś jak cień
Jesteś jak rzep
Czepiłeś się
I za mną chodzisz
Jak anioł stróż
Nie dajesz róż
Do mnie śmiejesz się wciąż
Nie wiedzieć czemu
Jesteś jak sfinks
Nie mówisz nic
To kiepski żart
Więc wreszcie przemów
Chyba, że chcesz
Nastraszyć mnie
Lecz nie boję się
Więc przerwij tę grę
Wakacyjny dzień zbyt krótki
Słońce kąpie się na drugim brzegu
Mrok – młodszy nocy brat
Zapala rampę gwiazd
Bo czas
Na nocnej ćmy tan
Będę krążyć w świetle lamp
Złota ćma
I zaproszę Cię na bal
Zawiruje wokół świat
Szczęście masz
Zatańcz ze mną jeden raz
Jesteś jak cień…
data pliku: 08.09.2006, 16:43