My z dwadzieścia jeden Wrogowie atomu Gwiazdom obojętni Chyba, że z ekranów Dzieci telefonów Co nas oddzielają Podobni do słupów Przy drodze do raju My z dwadzieścia jeden Nie wierzymy w Eden My z dwadzieścia jeden Zabijamy czas My z
Kompozytor, aranżer, multiinstrumentalista, producent muzyczny, realizator dźwięku, nauczyciel.
Współpracujący z Markiem Sochackim od 1994 roku, do jego ostatnich dni. W wyniku tej współpracy powstało ponad sto piosenek. Wiele z nich zostało docenionych przez jury na ogólnopolskich festiwalach piosenki, m.in. na Festiwalu Piosenki Studenckiej w Krakowie, na SMAK-u w Myśliborzu.
Kilkadziesiąt piosenek autorstwa Sochacki – Wiórkiewicz zostało opublikowanych na różnych płytach, a kilka w podręcznikach do nauki muzyki w szkole podstawowej różnych wydawnictw.
Więcej informacji na stronie: http://wiorkiewicz.com.pl/
Przypisane artukuły:
Pomocna dłoń
Czy noc się strachem czarnym wpycha Czy w dzień przeraża nadmiar pytań Czy tłum cię omija obojętny Czy ci samotność liże pięty Czy krzyk twój w próżni zawisł niemy Czy ktoś na drodze wzniósł bariery Gdy cię rozpaczy depcze słoń
Otwórz serce
Mieszkańcu glazurowych grot Pierwotny łowco białych fok Namiętny trzebicielu kniej Przebiegły zatruwaczu rzek Pasterzu metalowych stad Tyś asfaltowych ścieżek pan Ty możesz gestem słabych rąk Zapalić atomowy stos Otwórz serce, otwórz drzwi Zejdź z betonu, poczuj rytm To jest miękkość
Manekiny
Zza witryny manekiny Darmo noszą ciuch ze snu Skóra jak noc z ćwiekami gwiazd Bilet do raju bram W tej zielonej mi do twarzy W tej niebieskiej mniej Ta jest z wiosny traw i rosy Ta z jesiennych mgieł Liść
Kocham
Chciałam słyszeć słowo – kocham Chciałam słyszeć – tylko Ty Lecz nagle się zjawiła cisza I hałas przez otwarte drzwi Wiem, że gdzieś jesteś niedaleko Za ósmą górą, siódmym snem Lecz terroryści zadziałali Nie słyszę Cię, nie słyszę Cię… A
Szklane domy
A gdy wreszcie mieć będziemy własny dom Najpiękniejszy ze wszystkich nam znanych Posadzimy drzewa blisko gdzieś By się dzieci mogły pod nim bawić Mocne ściany pewnie nas osłonią Od złych wiatrów, dach od niepogody Ciepły i bezpieczny ten-nasz dom Mocno