Drzwi domyka cisza Sterylna jak popiół Chłodna, bezlitosna Jak ostrze sztyletu Ciemność dom wypełnia Martwym swym oddechem Myśl wysysa pustka Przeraźliwym echem A przecież odszedłeś Drży odgłos twych kroków Furtkę zatrzasnąłeś Engram na obłoku Pamięci pod powiek Sklepieniem bez miary
Kompozytor, gitarzysta, fotograf, producent, realizator dźwięku. Współpracujący z Markiem Sochackim i SSP od 1993 roku aż do końca jego istnienia, czyli 2012r. W wyniku tej współpracy powstało kilkanaście piosenek. Uczestnik i laureat kilkudziesięciu festiwali, akompaniator niezliczonej ilości artystów spod znaku SSP.
Przypisane artukuły:
Toast pożegnalny
Piję za życie złe moje, Za ten rozbity dom, Za samotność naszą we dwoje I za pomyślność twą Piję za kłamstwa zdradliwych warg Za oczu martwy chłód, Za to, że świat to okrutny targ Za to, że nas nie zbawił
Syzyf
Syzyf ostatni zrobił krok Zupełnie bez wysiłku Potem na głazie swoim siadł A dzień już był u schyłku Syzyf odetchnął, spojrzał w dół i zaklął – O cholera! Chyba udało mi się, lecz Cóż będę robił teraz Szanować trzeba pracę
Drzwi wpółuchylone
Drzwi wpółuchylone, Lipy w dusznym wichrze… Na stole rzucone Pejcz i rękawiczka. Lampy krąg żółtawy… Kroków nasłuchuję. Czemuś mnie zostawił? Już nic nie pojmuję… Wnet jutro pogodne Zalśni na błękicie. Serce, bądź rozsądne – Uwierz w piękne życie. Tyś osłabło,
Antysielanka
Miasto kładzie się do snu W ciszy czai się niepokój W bramach czai się jak zbój Niebotyczna morda mroku Gdzieś tam wrzask rozdarł czas Continuum niespożyte W oknach blask księżyca zbladł Niedomyte śpią dziewice Na podwórkach blady strach Jak nóż
Piosenka deszczowych ludzi
Tonie świat za oknem w kropli boskich łez Tak bym chciała uciec gdzieś w deszczowy dzień Mokrym autobusem, w przemoczony trakt Lecz zgubiłam klucze na szeroki świat To nie brak odwagi, to wcale nie lęk To zamknięte okno, nieotwarta sień