Zamiast słów Ciepło ust Zamiast skarg Dotyk warg Zamiast dni Tupot chwil Zamiast gry Pasjans mgły Nie odwracaj perspektywy Pozwól, niech stopnieje lód Obojętność rani serce Ostry nóż Wyjmij z głowy gwóźdź sumienia Plewy wstydu rzuć na wiatr Zamknij oczy
Kompozytor, gitarzysta, fotograf, producent, realizator dźwięku. Współpracujący z Markiem Sochackim i SSP od 1993 roku aż do końca jego istnienia, czyli 2012r. W wyniku tej współpracy powstało kilkanaście piosenek. Uczestnik i laureat kilkudziesięciu festiwali, akompaniator niezliczonej ilości artystów spod znaku SSP.
Przypisane artukuły:
Za wiele
Za wiele aniele Za wiele o wiele Ze szczęścia utkanej tej mgły Za wiele o wiele Za wiele aniele Za długo o wiele błądzimy Za wiele aniele Za wiele o wiele Za sennych współzwierzeń do dna Za wiele o wiele
Sposób na poezję
Czasem nocą na tapczanie Coś się budzi niespodzianie I atrament się rozlewa czernią ścian A papieru kartka biała Zasnąć znowu nie pozwala Z Morfeuszem grę w pokera zacząć czas W kłębki myśli pajęczynę Zaplątany przez godzinę Sam już nie wiesz,
Pod prąd
Gdzie świat kończy się na mapie Gdzie krajobraz niezbadany Gdzie jest ptaków zatrzęsienie Gdzie postawił ktoś szlabany Popłyń ze mną gdzieś w nieznane Może tam znajdziemy ciszę Co oddzieli nas od zgiełku Wiersz miłosny nam napisze Płyniemy pod prąd Chociaż
Za oknami dzień
Za oknami dzień Wstaje szósta pięć Już zegara rytm Eksploduje w krzyk W mojej głowie sen W drzazgi rozpadł się Wiem, że muszę wstać Z życiem ostro grać ref. A przecież przed chwilą Nie istniał horyzont Miękki biały kokon –
Cztery kąty piec piąty
W czterech ścianach siebie Ciepło i przytulnie Gości tylko nie ma choć miejsca dostatek Nad sofą makatka utkana ze snu Że się pościel rumieni A anioł od pierwszej komunii Uciekł był z obrazka i piwonią spłonął, Teraz pusta ramka Jak