Pokochać ciebie to duszę zaprzedać. To kochać rozpacz, głębinę i bezdeń. To kochać „byłam” i całować „jestem” — Tak, przy rozstaniu, właśnie kocham ciebie. Dziecięcym głosem, cieniutkim głosikiem jeszcze moja miłość tobie cicho przeczy, lecz żebrzące oczy patrzą tej ucieczki,