Kto to jest, dziwią się Kiedy śpi, co on je Znika gdzieś, zjawia się Patrzy w dal, marszczy brew Ma swój świat, czort go zna Ciało tu, dusza tam Pytasz gdzie, śmieje się Zmienia świat w dziwny wiersz Nienormalni Liczą
Kategoria z nazwiskami osób współautorów
Przypisane artukuły:
Nie żałuj dnia
Ref. Nie żałuj dnia, doczekaj nocy Gdy skryje mrok, poczujesz głód warg To będzie jak, płomienia dotyk Rajskiego jabłka w ustach smak Nie żałuj dnia, doczekaj nocy Gdy skryje mrok, poczujesz głód warg To będzie jak, płomienia dotyk Rajskiego jabłka
Nie koniecznie
Kiedy sama idziesz przez park Wyobraźnia wykręca ci ręce Niekoniecznie trzeba się bać Przecież wiesz, że nie jesteś już dzieckiem Niekoniecznie trzeba się bać… Lampa rzuca upiorny blask Na trotuar z powierzchni księżyca Niekoniecznie trzeba się bać Możesz się perwersyjnie
Nie kochajcie poetów
Nie kochajcie poetów dziewczęta Oni cukier wam zmieniają na sól Zgorzkniejecie na amen od wiersza Wyobraźni pokryje was kurz Nie kochajcie poetów kucharki Im jest słowo za kotlet, a was Między rondle schowali i garnki Między piwo w lodówce a
Nie jestem sama
Mama zajęta a tato w pracy Pogwarzyć mogę z telewizorem Ach, przydałby się maleńki skrzacik Wierny przyjaciel na niepogodę Taki ,co umie uważnie słuchać Bliski jak ręka, mój drugi cień Cóż, nie uświadczysz malca na półkach Bo nie istnieje magiczny
Nie daj się
Kiedy ranek niewesoły Gdy pod górkę masz do szkoły A na wierzbie gruszki kwaśne Nie załamuj się poważnie Nic że z matmy znowu „sztuka” Że Hollywood cię nie szuka I że brat ci wszamał ciastka Niecha zadziała wyobraźnia Optymizmu garści