Natęż z nami wszystkie siły
Już kotwicę podnosimy
Ciągnij liny równym taktem
Niechaj maszt zakwitnie żaglem
Ujmij stery ręką twardą
Nie ma żartów z nawigacją
Poprowadzisz dziób okrętu
Wśród bałwanów i odmętów
Ubi, dubi, dara da
Kto zaklęcie takie zna
Może z nami płynąć w rejs
Nawet do odległych miejsc
Nigdy nie dopadnie nuda
Na Bermudach jak się uda
Nie będziemy drażnić bliźnich
Odpływając z wyspy Fidżi
Salomona wysp gdyś gościem
Ząb mądrości ci wyrośnie
A najnowsze poznasz hity
Kiedy dotrzesz do Tahiti
Tam gdzie tylko można wpłynąć
Czy to latem czy to zimą
Sporadycznie na Sporadach
I cyklicznie na Cykladach
Znają statek nasz z daleka
A więc nie udają Greka
Tylko wszyscy zgodną zgrają
Zaraz w porcie nas witają
Opłyniemy kawał świata
Rejs trwał będzie cztery lata
Odwiedzimy różne kraje
Od Islandii po Hawaje
Bo odwagi mamy tyle
Póki wody cal pod kilem
Że o zakład idąc z foką
Dygniemy cyklon palcem w oko
data pliku: 01.02.2000, 16:27