Zagoniony setką spraw
Jak na brzegu tłusty karp
Łyk powietrza z trudem łapiesz aby żyć
Nie masz szans na lepszy świat
Choćbyś nawet potem srał
Bo złe miejsce i czas podły dane ci
Spróbuj więc pewnego dnia
Zbuduj łódź i odpłyń w dal
Nie oglądaj się za siebie, mosty spal
Gdy za tobą zniknie brzeg
Nagle gdzieś ogarnie cię
Wielki spokój, ukojenia mleczna mgła
Wielki spokój
Wielkiej ciszy
Wielki skarb
Wielki spokój
Syn przestrzeni
Morza brat
Wielki spokój
Szumem fal
Kołysze cię
Wielki spokój
Wielki obłok
Wielkich mgieł
Tu zatrzymać możesz czas
Jeden, drugi, trzeci raz
Tu horyzont ci wyznacza rzeczy bieg
Możesz tu wymyślić sam
Dążyć gdzieś i zmieniać plan
Tu nad tobą tylko Pan Bóg – wielki szef
Co dzień niesie słony wiatr
Mocą swą wolności smak
Moc letejską ma tej wody wielki krąg
Więc choć wrócisz znów na ląd
Pozostanie w tobie coś
Wielki spokój – Wielkiej Wody, Wielka moc
data pliku: 21.04.1999, 10:37