Czy powstałaś z morskiej piany, czy z plakatu Christian Dior
Ty z nogami aż do nieba, ściga cię facetów wzrok
Idziesz taka doskonała, jak Boticellego miss
Która z muszli się wyłania , w podkoszulku de Paris
Moja mała muszelka, przywieziona znad morz
Szepce czule do ucha, że nie umie gotować
Moja mała muszelka na samotne wieczory
Lubi wodę i słońce, nie chce chodzić do szkoły
Cóż dać mogłem za ciało, co działało jak prąd
Ciągle było mi mało, zadłużałem się wciąż
Zastawiłem w lombardzie serce, rozum i sen
W mej muszelce zamknięty, cała noc, cały dzień
Aż pewnego poranka, gdzieś zniknęła jak duszek
Nie pozostał w pościeli, ciała nawet okruszek
Zniknął portfel i konie, co malował je Kossak
Został kostium bikini, co jej służył za posag
Moja mała muszelka, czara marzeń i spełnień
Znikła jak kamień w wodzie i złamała mi serce
Moja mała muszelka, na samotne wieczory
Może za me pieniądze, pójdzie do dobrej szkoły
data pliku: 28.09.2000, 10:58