Jak liść na wietrze, rysunek we mgle
Gdy dotknę zaraz nikniesz gdzieś
Bliski o ciepło, odległy o gest
Niby na tak, a jednak nie
Jak beztroski żart,
niewąchany kwiat,
jak smuga cienia
Plątasz z jawą sny,
znikasz by znów być,
ciągle się zmieniasz w nic
Bądź wreszcie dzisiaj na tak
Jestem przy tobie
Bądź wreszcie dzisiaj na tak
Chętnie to zrobię
Bądź wreszcie dzisiaj na tak
No przytul wreszcie
Bądź wreszcie dzisiaj na tak
I więcej nie dręcz
To niepoważne, to życie nie film
Za tobą tęskni każdy zmysł
Płonę jak ogień, a ty ledwie dym
Iskierką słabą przy mnie tlisz
Nie chcę czekać ,nie
Weź w ramiona mnie
Nie jestem lodem
Możesz tulić mnie
W czułym tet a tet
Poczuć mój płomień chciej
Bądź wreszcie dzisiaj na tak…
Taka chwila nie zdarza się co dnia
To studnia jest bez dna
Wpadłeś do niej,
ty masz czas, ty masz, każdego dnia
nura daj w ten czas,
A za tobą ja popłynę tam aż do dna
Taka słodka chwila nie zdarza się co dnia
Wykorzystaj moment, niech czas porwie nas
Oplecie nas tak jak wąż chwilę trwało
Zapamiętaj to i ze mną bądź
Bądź wreszcie dzisiaj na tak…
data pliku nieznana