Księżyc to srebrny pieniądz
Kupisz zań całe niebo
I wszystko co się świeci
Co błyszczy na tym świecie
Gdyby tak księżyc złowić
Jak srebrną rybę w morzu
Do końca życia bracie
Opływałbyś w dostatek
Złapmy go
Jak leszcza
Srebrny krążek z nieba
Złapmy go
Do worka
Wielkiego pieniążka
Księżyc – włóczykij nieba
Ozdoba całkiem zbędna
Do niego wilki zgrają
Kolędy swe śpiewają
A bladzi lunatycy
Za światłem jak na smyczy
Wędrują – boże drogi
Spadają, łamią nogi
data pliku: 9.11.2001, 11:57
Księżyc